Fotograficzno – muzyczna impresja z Letniej Szkoły Fenomenologii

Zdjęcia: Urszula Nawrot Photography, tekst oryginalny: Urszula Nawrot, muzyka i wykonanie : wygenerowane w ai.

© Urszula Nawrot

Retencja, protencja, jawi się intencja.

Świat wciąż biorę w nawias,

redukuję więc swój awans.

Gdzie się rzeczy jawią w sobie,

tego nigdy się nie dowiem.

Jak się dobrze zredukuję,

to już nic nie poczuję.

Intersubiektywność badam

i w solipsyzm ciągle wpadam.

Być w świecie i w nim nie być,

to nie jest pytanie,

to życie stawia takie wyzwanie.

Jeden się tak zredukował,

że w mrok poszybował.

To ten z największym błędem,

to się skończy obłędem.

Retencja, protencja jawi się intencja.

Świat wciąż biorę w nawias,

redukuję więc swój awans.

Gdzie się rzeczy jawią w sobie,

tego nigdy się nie dowiem.

Jak się dobrze zredukuję,

to już nic nie poczuję.

Intersubiektywność badam

i w solipsyzm ciągle wpadam.

DJ Heidi nutę poda,

skręcę sobie dziś na schodach.

Pójdę z drzewem porozmawiać,

i świat się sam zacznie stwarzać.

Jawi się!

Jawi się!

Ale co?

Nie wiem!

Tekst oryginalny © Urszula Nawrot

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *